10 października 2009

jedna z tych chwil, na wyrażenie której trudno znaleźć słowa...

Dlatego z pomocą przychodzą metafory: dziś cały dzień fruwam na skrzydłach, które urosły mi wczorajszego wieczoru... Znaleźliśmy z Markiem niezwykłe miejsce - miejsce, jakiego szukałam przez kilka lat. Miejsce, o którym marzyłam, do którego tęskniłam. Przestrzeń zrozumienia, otwartości, ciepła, wrażliwości, którą ludzie dzielą się z sobą... Zwłaszcza jeden człowiek...
Dusza mi śpiewa: życie jest piękne.
Dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.