21 sierpnia 2006

..."z tęsknoty pisze się wiersze"...

Pierwsza przyczyna


Przed snem pochylasz się nade mną 
firmament malujesz w ciemny granat 

Twoja dłoń na moim policzku
zapala gwiazdy 

Składasz pocałunek na moich ustach 
- świecą coraz jaśniej 

Dostrzegą się i usłyszą w  mroku i ciszy samotności 
Siłą grawitacji zawirują w układzie podwójnym 

A życie powstaje na planecie o dwóch słońcach 
(tylko Bogu wystarczyło jedno dawno temu) 

Więc nie czuj się nigdy mały, nieważny i nic nieznaczący 
w obliczu wszechświata - jeżeli kochasz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.