24 sierpnia 2006

sierpień

Sierpień ma zapach marmolady:) Puchowa, brunatna masa zmiksowanych jabłek bulgocze leniwie na wolnym ogniu. ...Albo zapach duszonej papryki, uwalniającej powoli swe soki obok jasnozielonej cukinii, pokrojonej w rozmiękające kostki...:) Albo jajecznicy z grzybami prosto z lasu...^_^...
Błękit sierpniowego nieba jest najpiękniejszy. To nie ten blady, jakby zasnuty mgłą, wyblakły czerwiec, lipiec z bezdusznie prażącym słońcem. Sierpniowe niebo ma głębię, intensywnieje z każdym wschodem słońca, by we wrześniu być jeszcze głębsze - w oprawie malowniczych drzew. I zachody słońca coraz bardziej malownicze. Nic dziwnego - zbliża się najpiękniejsza pora roku. Chłód sierpnia jest najprzyjemniejszym, najbardziej orzeźwiającym z chłodów. Łagodnym podmuchem głaszcze po twarzy, pachnie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.