2 kwietnia 2006

Skoro już...

Skoro już tam rozbrzmiałeś, mój śpiewie, to znaczy, że pozostawiłam tam jakąś malutką cząstkę siebie. Bardzo chce tam powrócić. Zakończyłam pierwsza część kursu dla wolontariuszy w Hospicjum św. Łazarza. Miałam przyjemność zaśpiewać psalm na dzisiejszej mszy... Wymyśliłam nawet nową melodię:))).

Pan Kos wariował dziś z radości pod przejaśnionym, wieczornym niebem, na błękicie którego jaśniał księżyc, dwa, trzy dni po nowiu... Tak mnie zasmucił, że nie miałam siły wychodzić z mieszkania. Uciekłam w sen. Nawet pod okno papieża nie poszłam... --_-- ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.