Ulubiona pizzeria na Stolarskiej, wyśmienita pizza, znakomita biała kawa, kawałek cienia pod przytulnym parawanem, leniwa sobota, ukochany u boku, Wy, Wy, Wy, Kochani moi - to jest cudowne!!! :) Jeśli dodać do tego fakt, że obroniłam pracę dyplomową na piątkę i skończyłam wreszcie te studia, i że nie muszę już niczego pisać (yes, yes, yes!), i że mogłam zrzucić elegancki strój oficjalny błeee i przebrać się w podkoszulek po prostu i dżinsy i zrzucić z siebie ten stres cały i wziąć oddech, wreszcie porządny, głęboki, odprężający oddech!!! - to dopiero szczęście... ;) Aaaaach!!! :o)) (...I jeszcze sobie bluzkę kupiłam w Galerii!!!... :>)
*
(zdjęcia - by Przemo M. :) )
*
(zdjęcia - by Przemo M. :) )
brawo, kochana! wiedziałam, że Ci się uda;*
OdpowiedzUsuńno, to teraz nadszedł czas, żeby podbić świat:D
Tiaaaaaa... Nie chcę podbijać świata. Chcę tylko pracę dostać!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kochana!!! :*
I Tobie - powodzenia!!! - coby przy naszym następnym spotkaniu nie było marudzenia, że muszę coś pisać zaległego... ;)
Naprawdę ! BARDZO SIĘ CIESZĘ I GRATULUJĘ ! ! !
OdpowiedzUsuń;o)))
Gratuluję i życzę, by to szczeście towarzyszyło Ci każdego dnia. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAga M.