24 lutego 2010

...

...

5 komentarzy:

  1. Szeptem,prosto z głowy
    Słów kilka jestem gotowy
    Zapisać ...
    Nie mogę się połapać
    Nie poznaję Blooga
    Czy to jakaś zapaść
    Czy co dziwniejszego-Ola Boga.
    Minęły dwa piątki
    Szóstki dwa minęły
    Byłem między świątki-
    Te parol na mnie zagięły...
    Zabrały mi czas bez reszty-
    Nie po raz pierwszy...
    W przeddzień powrotu
    Słowo zostawiłem
    Kocham to co robię
    Tutaj się bawiłem.

    Stolica,Krochmalna,sobota.
    kafeja małpa kafeja.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Uciekł mi " największy motyl świata.Ale ma,to najwiekszy z chrząszczy bogatkowatych wpadnie mi w "pułapkę"...
    Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie.Zmęczony tak rekonwalescencją jak i stolicznym błotem J.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też... i czekam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ola,Ela,Alex - możną sie zgubić... ;o)
    Gdzieś wspomniałem, jeszcze będąc w Wa-wie, że nie poznaję Blooga.
    Nauczony złymi niespodziankami wolę unikać wówczas odwiedzin.
    Należało może słówko wyjaśnienia dla rozjaśnienia... ;o)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.