Znaleźć ciebie - spojrzeć na ciebie - to zaledwie przedsionek wyobraźni - ale już niedostępny moim oślepionym przez żal zmysłom. Nie potrafię przypomnieć rysów twojej twarzy - zatarły się w rozpaczy jak słowo w plamie atramentu. Twój głos nie śpiewa we mnie - we mnie która byłam najlepszym rezonatorem tego głosu. Nie śpiewa bo krzyk samotności zagłuszył cierpliwe wyrazy wypowiadane twoimi ustami.
I ręce twoje pogubiłam i usta i wszystko co było tobą odeszło - żeby zrodzić się na nowo w nagłym ostrym bólu po tobie.
[*H. Poświatowska*]
I ręce twoje pogubiłam i usta i wszystko co było tobą odeszło - żeby zrodzić się na nowo w nagłym ostrym bólu po tobie.
[*H. Poświatowska*]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.