..."Na Wielkiej Niedźwiedzicy miałem swą oberżę,
A od mych gwiazd na niebie płynął szelest złoty.
Słuchałem gwiazd w te dobre wieczory wrześniowe,
A od mych gwiazd na niebie płynął szelest złoty.
Słuchałem gwiazd w te dobre wieczory wrześniowe,
Siedząc na skraju drogi, i czułem, że głowę,
Jak mocne wino, rosa kroplista mi zrasza"...
[Moja bohema]
Jak mocne wino, rosa kroplista mi zrasza"...
[Moja bohema]
to o mnie. kocham metafory synestezyjne ;)
Słuchaj gwiazd, Olu. Potrafisz.
Słuchaj gwiazd, Olu. Potrafisz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.