...a jednak dziękuję - za wszystkie trudności, jakie stawiasz na mojej drodze. Że popełniam błędy, a później je rozpamiętuję. Że odczuwam strach i wątpię w siebie. Że ciągle zderzam się z problemami, że roztrzaskują się moje ideały. Że poznaję swoją bezsilność i niedostatki, że dostrzegam swoją słabość.
Dziękuję.
Dziękuję.
Trafiłaś w sedno, ten wpis pasowałby idealnie również na mojego bloga...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie