"Traktat" mam z Finty, chciałabym Grzegorczyka kupić, może Jagielskiego, choć jego "Modlitwa o deszcz" czeka już jakiś czas na swoją kolej, ale ostatnio za mną chodzi książka Grażyny Jagielskiej "Miłość z kamienia". Cóż wszystkiego nie kupię, a biblioteki raczej za wydawnictwami nie nadążają.
Wszystkiego nie, a może chociaż niektóre? :) W Znaku jest naprawdę fajna promocja, nigdy bym sobie nie pozwoliła na tyle książek. Niesamowicie się z nich cieszę, zwłaszcza z Myśliwskiego. Jagielski przede mną, oprócz "Wypalania traw" mam gdzieś "Nocnych wędrowców". Po "Miłość z kamienia" też chciałabym kiedyś sięgnąć, ale może jej pełniejszy odbiór powinny poprzedzić książki Jagielskiego - tak sobie myślę.
Dziękuję za miłe życzenia, oby sie spełniły :-) Wczoraj kupiłam "Lepperiadę", mam słabość do reportaży. Zarzekałam się że nigdy więcej polityki, ale jednak wciąż mnie intryguje.
O, nie słyszałam o tym, ale z informacji ze strony wydawnictwa zapowiada się ciekawie. Ja jednak chyba na razie polityki mam dość i muszę od niej odpocząć, ale nie wykluczam tej książki w przyszłości.
"Traktat" mam z Finty, chciałabym Grzegorczyka kupić, może Jagielskiego, choć jego "Modlitwa o deszcz" czeka już jakiś czas na swoją kolej, ale ostatnio za mną chodzi książka Grażyny Jagielskiej "Miłość z kamienia". Cóż wszystkiego nie kupię, a biblioteki raczej za wydawnictwami nie nadążają.
OdpowiedzUsuńWszystkiego nie, a może chociaż niektóre? :) W Znaku jest naprawdę fajna promocja, nigdy bym sobie nie pozwoliła na tyle książek. Niesamowicie się z nich cieszę, zwłaszcza z Myśliwskiego. Jagielski przede mną, oprócz "Wypalania traw" mam gdzieś "Nocnych wędrowców". Po "Miłość z kamienia" też chciałabym kiedyś sięgnąć, ale może jej pełniejszy odbiór powinny poprzedzić książki Jagielskiego - tak sobie myślę.
UsuńCóż - udanych zakupów, spełnienia marzeń czytelniczych! :)
Dziękuję za miłe życzenia, oby sie spełniły :-)
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłam "Lepperiadę", mam słabość do reportaży. Zarzekałam się że nigdy więcej polityki, ale jednak wciąż mnie intryguje.
O, nie słyszałam o tym, ale z informacji ze strony wydawnictwa zapowiada się ciekawie. Ja jednak chyba na razie polityki mam dość i muszę od niej odpocząć, ale nie wykluczam tej książki w przyszłości.
UsuńPozdrawiam!