13 lutego 2012

"kochamy wciąż za mało i stale za późno" - pisał ksiądz Twardowski

Wystarczy po prostu zadzwonić. Napisać maila, wiadomość na fb, gg czy czym tam jeszcze. Wykazać odrobinę zainteresowania i dobrych chęci. Umówić się na kawę na mieście. Odwiedzić. Wpaść. Spotkać. Wysłuchać. Pożartować. Tak po prostu, zwyczajnie, najnormalniej na świecie. Bez szukania ważnych powodów, wielkich uzasadnień, bez oczekiwania zaproszeń. Bez wyrachowania: "ty milczysz, to i ja będę milczał. Ty nie dzwonisz, to i ja nie zadzwonię". Z odrobiną wyrozumiałości dla czyichś błędów, dla różnicy zdań.

Odcinaniem się od bliskich, milczeniem wobec nich niczego nie zbudujesz i zniszczysz to, co już istnieje.

Takie zachowanie nie przystoi w miłości.

2 komentarze:

  1. Prawda. Ważne słowa. Dziękuję za nie.

    Odrzucić dumę. Chociaż trudne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ważne słowa. W zasadzie takie oczywiste. A jednak - nie wszyscy do nich dorośli. Choć są dorośli.

    Dziękuję za ciepłe i słuszne słowa!

    Ściskam! :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.