3 grudnia 2009

***

*
a mój głos
stracił barwę.
zmatowiał
poszarzał
zgasł.

w ciszy
do odwołania
zawieszam słowa.

5 komentarzy:

  1. Kiedy mówisz Olu, słyszę w Twoich słowach moją ciszę, odnajduję w nich zmatowienie mojego życia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój głos zawsze będzie radosny:) bo będę Cie rozweselać zawsze:*:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Upsss p r z e p r a s z a m
    tutaj ma być smutno,
    wychodzę uśmiech wygaszam
    nie zniosę tę ciszę okrutną.

    Dobrze że jestem w bamboszach
    na filcu i z barankiem,
    suwam stopą, się wynoszę
    po angielsku i chyłkiem za klamkę
    ciii...

    OdpowiedzUsuń
  4. to ja przepraszam. . .
    tu nie ma być smutno.
    tu jest smutno.
    dlatego na jakiś czas postanowiłam zamilknąć.

    OdpowiedzUsuń
  5. A wiesz Ty młoda piękna Damo
    że postanowienie a wypełnienie
    to zupełnie nie to samo...

    Milcz zatem sama sobie, a mów
    do nas literą i duszą Twej świątyni,
    bo po pełni kwadra i na powrót nów
    Selene blaskiem słowa czyni.

    No to się uśmiechnij i z uśmiechem dzisiaj w ramionach Morfeusza udaj sie na spacer w śnioną krainę... ;o)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.