25 maja 2006

Nocne rozterki językoznawczo-egzystencjalne :)

....................... ślęczenie po nocach nad ziarnkiem słowa, jak nad losami imperium ..... - że tak wyrwę ten cytat z kontekstu pewnego wiersza Pana Zbyszka Zamachowskiego... Wyrywam go tak od pewnej nocy, jakoś rok temu, przed egzaminem z gramatyki historycznej. Noc była histeryczna nieco...:), ale dzień po niej okazał się pogodny. A teraz jestem właśnie na seminarium historyczno-językowym. Nigdy bym nie przypuszczała, że to nastąpi po moich problemach z gramatyką...

Jeżeli napiszę tę pracę, to sama siebie mocno zadziwię. Bardzo mocno.

Niech będzie błogosławiony ten, kto wpadł na pomysł słowników elektronicznych^_^.

No, idź już spać, Olu, podusia czeka :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.