A jednak każdy człowiek jest osobnym, zamkniętym światem. Jest kamieniem, który całą powierzchnią zwraca się ku światu, a całym wnętrzem leży odwrócony. I dlatego niezwykłym wydarzeniem jest takie spotkanie z drugim człowiekiem, które pozostawia po sobie nić porozumienia, trwały ślad innego świata w naszym wnętrzu.
Czyjś ślad w moim świecie. Może on być wielki lub maleńki. Porozumiewawczy uśmiech, spojrzenie, gest, wymiana słów, które trafiają w samo sedno. Takie spotkanie z człowiekiem, kiedy odnajdujesz w nim część lub choćby małą cząstkę siebie - jest cudem! Bo przecież... jesteśmy tak bardzo osobnymi światami. I nagle do nas - samotnych planet dociera czyjeś światło - i to światło jest ciepłe. Wtedy rodzi się zaufanie - to niesamowite poczucie, że możesz otworzyć dla drugiego człowieka swój świat. Ten fakt po prostu nie może być byle czymś zwyczajnym, kiedy ludzie są tak cholernie hermetycznie zamknięci w sobie. Chyba, że zwyczajnym cudem :)
Przyjaźń - jest wzajemnym obdarowywaniem siebie.
Dziękuję, że otworzyliście przede mną swoje światy. Dzięki Wam jestem bogata. I w obliczu tego wszystkiego nie jest ważne, że przestrzeń i czas oddalają nas od siebie. Bo dusza przechowuje to, co mi podarowaliście. I pozostaniecie ze mną całe życie.
Czyjś ślad w moim świecie. Może on być wielki lub maleńki. Porozumiewawczy uśmiech, spojrzenie, gest, wymiana słów, które trafiają w samo sedno. Takie spotkanie z człowiekiem, kiedy odnajdujesz w nim część lub choćby małą cząstkę siebie - jest cudem! Bo przecież... jesteśmy tak bardzo osobnymi światami. I nagle do nas - samotnych planet dociera czyjeś światło - i to światło jest ciepłe. Wtedy rodzi się zaufanie - to niesamowite poczucie, że możesz otworzyć dla drugiego człowieka swój świat. Ten fakt po prostu nie może być byle czymś zwyczajnym, kiedy ludzie są tak cholernie hermetycznie zamknięci w sobie. Chyba, że zwyczajnym cudem :)
Przyjaźń - jest wzajemnym obdarowywaniem siebie.
Dziękuję, że otworzyliście przede mną swoje światy. Dzięki Wam jestem bogata. I w obliczu tego wszystkiego nie jest ważne, że przestrzeń i czas oddalają nas od siebie. Bo dusza przechowuje to, co mi podarowaliście. I pozostaniecie ze mną całe życie.
(ja też nie lubię zbyt podniosłych tonów, ale ... tak wyszło, inaczej nie umiem :))...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.