wiem, wiem, wiem: nie powinnam była wchodzić do sklepu z napisem "wyprzedaż" i przymierzać tej sukienki, skoro tak twardo postanowiłam sobie, że w tym roku już nie będę kupować letnich sukienek, ale ta sukienka była rozmiaru L i była ostatnia, i się w nią zmieściłam, i była przeceniona, i miała niebiesko-biały wzorek, niebieski jak sierpniowe niebo i biały, jak białe obłoczki na tym niebie, i tak ładnie na mnie leżała, że po prostu ta sukienka czekała w tym sklepie właśnie na mnie... i... kupiłam. :->...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.