25 września 2011

z intencji parafialnych

wtedy i wtedy msza "za znalezienie dobrej żony dla syna".

(...a może któraś chętna...? :-))

^^

24 września 2011

A propos wcześniejszego niż poprzedni post... (jesienny urodzaj)

...
A może ktoś chętny...? :)
(jakbyście nie mogli się doliczyć, to młode są cztery. Kotka przyniosła je ze stodoły do domku. Jeszcze nie widzą na oczki i ciągle szukają cycka. Cuda :-) )
Tooo co...? :)

17 września 2011

Powinnam iść spać, bo jutro pobudka o piątej i zajęcia do 19:00. (Nudne zajęcia. Dlatego biorę ze sobą dużo książek). Powinnam iść spać, ale... jestem tak podekscytowana, że nie zasnę. Tak, czasem miewam jeszcze takie uczucia ekscytacji, które przypominają mi moje kiedyś. Chce mi się tańczyć. Albo śpiewać, jak on:

Za mało mi o jedno życie
Abym mógł zgłębić do dna morza i słyszeć
Jak o świcie dudni pustynia głodna!

[M. Jastrun] 


Chce mi się, ale tak nie umiem (na szczęście).
Serce mam ciepłe i spokojne.
Myśli jasne.
A głos aksamitny.

16 września 2011

A propos formy poprzedniego postu...

... no dobra: wiem, że fragmenty ogłoszenia o kociaczce gryzą się nieco stylistycznie (mam na myśli ten moment wkraczający za nawiasem: "została polana specjalnym środkiem przeciwko tymże, będzie działał trzy miesiące".

To zupełnie jak reklama colon C na zaparcia w trakcie finału komedii romantycznej albo powalający zaśpiew w Programie Pierwszym Polskiego Radia "Zapalenie pęcherza męczy mnie, oooo, jak baaaardzo pozbyć go się chcę!!!" (ten zaśpiew w trakcie czegokolwiek powala. Kto słucha Jedynki, ten wie, o czym mówię...).

Przyznaję się też, że wcale mi ów stylistyczny zgrzyt nie przeszkadzał. Może trochę (starość...?).

A wracając do treści: przygarnie ktoś... Polanę? :)

13 września 2011

Śliczna, słodka mała kotka ^^

Śliczna, słodka mała kotka. Dwa i pół miesiąca. Białe łatki pod szyją i skarpetki. I wąsy białe. Lśniąca sierść. Uwielbia towarzystwo. Lubi się łasić - bardzo bardzo. I spać w łóżku. Umie korzystać z kuwetki. Nie ma pchełek, kleszczy ni innych pasożytów (została polana specjalnym środkiem przeciwko tymże, będzie działał trzy miesiące).

Czy ktoś z Was albo Waszych znajomych chciałby mieć takiego domownika? Oddamy w dobre ręce. Piszcie - w komentarzach.



9 września 2011

- Jak mnie kochasz? - zagadałam jak u Gałczyńskiego.
- Ciepło. - odpowiedział bez chwili namysłu.

^^...