6 maja 2011

no niee..... . zaraz się popłaczę:
czyżby cały ten rozrodczo-macierzyński cyrk nie ominął mnie w tym roku...? :) Chcę wieść spokojne życie...

4 komentarze:

  1. Papużka wygląda na zaintrygowaną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ba! - one w okresie lęgów dostają jakiegoś bzika... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czują zew natury:D:D i drapią w pudełku dziurki na jaja:D

    OdpowiedzUsuń
  4. to drapanie bardzooo lubię - szczególnie bladym świtem. :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.