Śmiałeś się wtedy tak,
Jakbyś był samym śmiechem.
Niedbale przystanąłeś w drzwiach
Wśród tłumu ludzi ja
Chciałabym być blisko Ciebie.
"Kochany, Kochany...!"
- Szeptało moje serce
"Kochany, Kochany,
Że jestem, nawet nie wiesz
Że jestem, nawet nie wiesz.....
Jakbyś był samym śmiechem.
Niedbale przystanąłeś w drzwiach
Wśród tłumu ludzi ja
Chciałabym być blisko Ciebie.
"Kochany, Kochany...!"
- Szeptało moje serce
"Kochany, Kochany,
Że jestem, nawet nie wiesz
Że jestem, nawet nie wiesz.....
PSIA KOŚĆ!Nareszcie się domyślił!oj,tępe te faceciska,tępe:)całus
OdpowiedzUsuń