17 listopada 2011

notka, której wolałabym, żeby nie było

...taka, którą się pisze przez łzy...
*
Klarysa choruje.
Najpierw było niewinne świszczenie przy oddychaniu. Z początku tylko wieczorem. Potem także przy lataniu. Potem całe noce - świst, świst, świst, pisk, pisk, pisk... Potem świst, świst, świst, pisk, pisk, pisk i ataki głośnego łapania powietrza. Jakby się dusiła - wieczorem. Jeszcze niedrożny nosek i dziobek otwarty przez cały czas...
A jeszcze bardziej potem było świst, świst, świst, pisk, pisk, pisk i coraz częstsze ataki głośnego krztuszenio-duszenia - po kilka razy w nocy i w dzień (wstaję do niej po te kilka razy w nocy i nie mogę jej w żaden sposób pomóc...). Potem był antybiotyk. A teraz jest chrrrżp, hrrrpiż tyk, tyk, chrrr, rzężrrrp, tyk gryy - takie mokre (tamto było "suche".) I osłabienie, brak apetytu, osowiałość, brak równowagi, senność, napuszenie. 
Trudno jest leczyć papużkę. Zwłaszcza, kiedy chodzi o układ oddechowy. I w zasadzie od kilku tygodni usiłujemy oswoić się z myślą, że Klarusia nas opuści. Taki puszysty słoneczny kłębuszek, który był z nami prawie cztery lata. Nie znaczy to, że przestaliśmy o nią walczyć. Ale, gdy na nią patrzę, to myślę, że włóczenie ją po weterynarzach w tym stanie jest okrutne. Bo wiem, że ona też się męczy. I może trzeba pozwolić jej odejść...

2 komentarze:

  1. Ojej, biedna :( Ja mam od miesiąca dwie papużki i na razie nic im nie jest. Przynajmniej Kasi, bo Tosia obskubała sobie pióra pod skrzydłem i nie umie latać :(
    To bardzo smutne co piszesz. Nie znam wprawdzie takiego bólu i świadomości, że lada chwila pupilek może odejść, mimo wszystko współczuję. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnesja, wyrywanie piórek u papużek to zły znak i nie lekceważ tego. Może to świadczyć o tym, że ptak potrzebuje jakichś zabawek, że jej się nudzi, ale także o tym, że na piórach są pasożyty. Udałabym się do weterynarza (od razu z kupkami - do przebadania). Tylko takiego weterynarza od zwierząt egzotycznych.
    Dziękuję za wsparcie :)
    Tak, to smutne. Ale muszę się z tym oswoić... Poprzez pisanie o tym - też.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mogą pojawić się z małym opóźnieniem - są moderowane.