B. mówi, że się zaokrągliłam. C. G. z kolei mówi, że jestem chudzielcem. A ja myślę, że jeżeli pączki, to tylko i wyłącznie z polewą czekoladową. Nie z żadnym tam lukrem.
G. mówi, żebym założyła kulinarnego bloga. Może kiedyś, jak nauczę się gotować (tak od początku do końca, tak całkowicie, tak różnorodnie, tak samodzielnie). I jak będę miała własną kuchnię. Własną, słoneczną, pachnącą kuchnię... Póki co - uczę się. Mam marzenia. I pączki. I nadprogramowe kilogramy do zrzucenia.
Paczki z czekoladą i polewą czekoladową!
OdpowiedzUsuńNie - w środku jest dżemik :) Połączenie idealne. Czekolada - na górze, bo tak cudnie łączy się z wysmażoną skórką... :)Ech - smaki z dzieciństwa. Teraz rzadko gdzie można kupić pączki z polewą czekoladową.
OdpowiedzUsuń